Katecheza o Koronie Cierniowej

Twą Koroną jestem Panie

Swoim grzechem skroń Ci ranię

Korona jest symbolem dostojeństwa i władzy królewskiej. Jest ona przeznaczona dla osoby wybitnej i darzonej wielkim szacunkiem.

To co my- ludzie uczyniliśmy z tego symbolu względem Jezusa Chrystusa można nazwać największą hańbą i pogardą dla boskiego majestatu.

Nigdy nie było i nie będzie w dziejach ludzkości takiej upokarzającej formy ośmieszenie godności królewskiej prawdziwego i jedynego monarchy na tej ziemi.

Wydaje się, iż tylko istota ludzka w swojej pomysłowości i sadyźmie jest w stanie wymyślić takie formy upodlenia godności człowieka .

Mimo przepowiedni i znaków, że narodzi się Mesjasz-Syn Boży, który ma zbawić świat został On rozpoznany zaledwie przez garstkę ludzi na ziemi. Cały okres życia i działalności Jezusa jest czasem, w którym ludzkość mimo nauk i cudów nie rozpoznaje w Nim Mesjasza.

Św. Marek tak opisuje ukoronowanie Jezusa :

„Żołnierze zaprowadzili Go na zewnętrzny dziedziniec-czyli pretorium i zwołali całą kohortę.

Ubrali go w purpurę i uplótłszy wieniec z ciernia włożyli Mu go na głowę. Zaczęli Go pozdrawiać

-Witaj! Królu żydowski!

Przy czym bili Go trzciną po głowie, pluli na Niego i przyklękając oddawali Mu hołd.”

W Ewangelii umieścił Marek ten opis na końcu procesu. Natomiast niektórzy znawcy życia Jezusa Chrystusa utrzymują, iż naturalne miejsce tego zdarzenia było nie po biczowaniu, ale przed.

Miała to być bowiem rozrywka rzymskich żołnierzy, którzy w ten sposób urozmaicali sobie czas długiego oczekiwania wyniku pertraktacji prokuratora z władzami i tłumem judejskim.

Lęk przed Mesjaszem i ludzka pycha powoduje,iż umęczony Jezus zostaje ukoronowany cierniem, co symbolizuje nasz ludzki stosunek do Króla Królów.

Jezus przyjmując z pokorą haniebny atrybut władzy z królewską godnością znosi ból i cierpienie. Nie tylko fizycznej obecności korony na jego głowie, ale również psychiczne upokorzenie.

Każda rana to wynik grzechów wszystkich pokoleń ludzkości. Każdy kolec to symbol grzesznika, który ościeniem grzechu rani skroń naszego Zbawiciela. Korona cierniowa każdego dnia bez skrupułów jest na nowo wkłada na głowę Jezusa. W dzisiejszych czasach ten symbol hańby z premedytacją zakładamy każdym grzechem na jego skroń.

Myślę, iż korona cierniowa, to przedmiot, który jest nie tylko symbolem bulli i cierpienia Jezusa, ale i jego matki- Maryi.

Wielkim nietaktem byłoby nie powiązać ich ze sobą poprzez koronę cierniową.

Maryja nosiła i nosi koronę cierniową wokół swojego niepokalanego serca , a symbolizuje wszystkie obelgi skierowane do Jej Majestatu.

Nasza niebieska Matka, każdego dnia przypomina nam, iż chcąc iść za jej Synem powinniśmy przyjąć Tę samą koronę i nosić ja w naszym codziennym życiu z godnością i dumą bycia zjednoczonymi w Chrystusie.

Częste uczestnictwo w Eucharystii, spowiedź i komunia święta daje nam poczucie tej bliskości z Jezusem.

„Błogosławieni jesteście gdy ludzie wam urągają i prześladują was, gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was”

Poczujmy się odpowiedzialni odpowiedzieć na prośbę Maryi, aby każdego dnia stać u boku JEZUSA -tak jak Ona pod krzyżem na Golgocie. Stać z Nią w swojej koronie cierniowej, którą On w swojej łaskawości nas obdarza. Niech moja godność i postawa wobec korony cierniowej, którą dla Niego noszę będzie trwałym spoiwem naszej wzajemnej relacji. Noszenie korony cierniowej winniśmy traktować jako zaliczkę wspólnego pobytu w królestwie Naszego Ojca w niebie.

Myślę, iż większość z nas mogłaby powiedzieć, że nasze troski, choroby, problemy, wszystkie nasze życiowe porażki mogą być naszą koroną cierniową we współczesnym świecie. Tylko od nas samych zależy, czy będziemy Ją nosić dla Chrystusa i Maryi -na ich chwałę, czy też będzie ona moim wstydem i próżnością.

Pragnę zauważyć, iz korona cierniowa Maryi jest pomijana z zażenowaniem również przez katolików. Nasza Matka ciągle swoim przykładem przypomina nam, iż tylko wierne naśladowanie Chrystusa może nam dać życie wieczne.

Maryja sugeruje, że jeżeli będziemy odczuwać ciernie, które ranią nam głowę to powinniśmy mówić z wiarą i przekonaniem:

-”Panie nie jestem godzien”...

Matka uczy nas, że to nie Jezus jest pośmiewiskiem żołnierzy, lecz prawdziwym pośmiewiskiem jest widzieć ludzi kościoła -osoby duchowne, które przyjmują ziemskie honory, usprawiedliwiając wszystko chwałą Boga. Zapominają, iż chwała Ojca tkwi w ogromnym poniżeniu się jego Syna.

Zapominają, iż Bóg zostaje wychwalony przez Chrystusa wzgardzonego, wyszydzonego, oplutego i pobitego.

Swoistym planem Boga, a zarazem wymownym symbolem kolczastej części korony cierniowej jest to, iż pochodzi ona z ziemi świętej i Afryki Płd. zwanej -ZIZIPHUS SPINA CHRISTI.

Roślina ta ma szerokie zastosowanie przy produkcji leków na cukrzycę i nerwobóle. Natomiast jesienią roślina owocuje małymi jabłuszkami, z których robi się bardzo słodkie konfitury. Przede wszystkim jednak podczas obfitego kwitnięcia pszczoły w oparciu o ten kwiatowy nektar produkują popularny na Bliskim Wschodzie miód zwany -SIDR.

I kto by z was pomyślał, że korona cierniowa może mieć jakikolwiek związek za słodyczą miodu?