top of page

Kilka myśli

Modlitwa, czytanie Słowa Bożego, Eucharystia i wspólnota – to cztery rzeczy, które (jak pewnie wszyscy wiedzą) umożliwiają nam pełny rozwój naszego chrześcijaństwa, naszej wiary. To sposoby, które umożliwiają nam spotkanie z Bogiem i pozwalają Mu wejść do naszego serca i zamieszkać w nim.

Jedną z form modlitwy jest czytanie i rozważanie Słowa. Oczywiście możemy to robić codziennie sami. Ale myślę, że czytanie i rozważanie Słowa we wspólnocie – z nami wszystkimi jest dużo bardziej wartościowe i niezwykłe. Ile słów, refleksji, informacji, wniosków, skojarzeń, analiz….. słyszymy podczas naszych spotkań. Dla mnie to ogromna wartość. Wydaje mi się, że nie pijemy już tylko mleka – pobożności, nie zaczynany dopiero uczyć się czytać Słowa – nie jesteśmy już duchowymi niemowlętami. Zaczynamy dorastać i smakować wina – przeznaczonego dla osób dojrzałych. (Dla dorosłych mleko to już za mało do pełnego rozwoju). Wspólną drogę rozpoczynaliśmy jakiś czas temu i myślę, że obecnie naszą „dietę” nie opieramy tylko na „mleku”, ale urozmaicamy nasze menu wprowadzając nawet odrobinę wina. Dojrzewamy i wzrastamy. Przypomnijcie sobie nasze początki i porównajcie z czasem obecnym.

Kochani nie jesteśmy już dla siebie obcymi ludźmi. Każdy ma swoją „historię”, swoje wady i zalety i każdy jest drogocenną perłą w naszej wspólnocie. Potrafimy się wspierać (czasem choćby myślami) i modlić za siebie nawzajem. Łączy nas wiara, wiara potrzebuje ogrodu, w którym rosną podobne „ drzewa” – podobnie myślące i szukające Boga, grzeszące, ale próbujące sobie z tymi grzechami radzić.

Jezu proszę Cię wejdź do naszych serc i uczyń z nich swój ogród. Daj nam taką łaskę, taką odwagę i siłę i taką wytrwałość, żebyśmy w tych prostych rzeczach – modlitwie, czytaniu Słowa, Eucharystii i budowaniu więzi we wspólnocie szukali sposobu na zaproszenie Ciebie do naszych serc.

DZIĘKUJĘ, ŻE JESTEŚCIE!


bottom of page