O dbaniu o relacje
- Kasia R.
- 18 mar 2017
- 2 minut(y) czytania
Na niedawnej katechezie rozmawialiśmy o przyjaźni między Dawidem i Jonatanem, i w ogóle o teologii przyjaźni. Uderzyło mnie wówczas to, że któregoś dnia w tygodniu poprzedzającym tę katechezę w czytaniu też była mowa o przyjaźni. Poruszyło mnie wtedy pewne zdanie, wróciłam więc do niego przed kolejnym spotkaniem i chcę się podzielić tym, dokąd mnie te rozważania zaprowadziły.
Chodzi o zdanie z Syracha, rozdział 6:
Bogobojny dobrze pokieruje swoją przyjaźnią,
bo jaki jest on, taki i jego przyjaciel. (Syr 6, 17)
Te słowa uświadomiły mi, że relacje, przyjaźń, to coś, o co można – czy może nawet należy – świadomie dbać, co nie wydarza się ot-tak, samoczynnie, ale wymaga świadomej troski, zaangażowania. Ja dopiero od niedawna to odkrywam i uczę się tego, dlatego to zdanie jest dla mnie tak ważne.
Przyjrzałam się również odnośnikom do innych miejsc w Piśmie Świętym, podanych na marginesie do całego fragmentu, z którego jest powyższe zdanie. I tak natknęłam się znów na Syracha: autor zamyka swój wywód o mądrym dobieraniu sobie doradców takimi wersetami:
Natomiast z człowiekiem pobożnym podtrzymuj znajomość,
a także z tym, o którym wiesz, że strzeże przykazań,
którego dusza podobna do twej duszy
i który, jeślibyś upadł, będzie współczuł tobie. (Syr 37, 12)
A więc mowa już nie tylko o przyjaźni, tej wyjątkowej więzi, ale też o „zwykłej” znajomości – również i ona wymaga „zabiegów pielęgnacyjnych”, a dla człowieka wierzącego jest szczególnie ważna, gdy ta druga osoba jest pobożna i strzeże przykazań. Przypomniało mi się przy tym zalecenie św. Teresy z Avila, która mocno podkreślała, jak ważne jest, by na drodze wiary i życia duchowego mieć „dobre towarzystwo”. Sama tego kiedyś mocno doświadczyłam i na różne sposoby nadal doświadczam – za sprawą kilku szczególnych relacji z osobami wierzącymi, a teraz także uczestnicząc w katechezach. I to powyższe zdanie przywiodło mi na myśl właśnie wszystkich, którzy na te katechezy chodzili lub chodzą. Jacy Wy jesteście ważni.
K.
PS. W moim Piśmie Świętym podane są odnośniki do następujących fragmentów – może ktoś skorzysta:
Syr 6, 5–17
Syr 37, 1–15 (mnie uderzyły zwłaszcza wersety 13–15, ale to już inny temat niż tu poruszony)
Prz 15,1; 17,17;
Syr 12, 8–9
Comentários